niedziela, 27 maja 2012

Dzisiejszy dzień był sponsorowany przez: kaszę jęczmienną i naleśniki

Kasza jęczmienna perłowa ( w składzie siemię lniane oraz otręby pszenne) z budyniem waniliowym (pod spodem), serkiem wiejskim z miodem (na górze), rodzynkami i próżonym jabłkiem.
Naleśniki gryczano - żytnie na zsiadłym mleku w środku z chudym serkiem twarogowym, jogurtem naturalnym, wiórkami kokosowymi i miodem, na górze zmiskowane truskawki i trochę kokosu, dodatkowo malutki wafelek deserowy.

Zsiadłe mleko sprawia, że naleśniki są bardziej chrupkie, pierwszy raz jako bazy użyłam tego mleka, do tej pory moje kombinacje opierały się na kefirze, maślance, serku homogenizowanym oraz zwykłym mleku. Teraz na stałe mleko zsiadłe wpisze się w jedną z moich ulubionych wariacji. Polecam ;-)

niedziela, 13 maja 2012

Nadrabiam zaległości

Tak jak w tytule, nadrabiam zaległości. W tygodniu nie mam głowy do robienia zdjęć z rana a w ciągu dnia jestem cały dzień w biegu. Nawet weekendy mam zapchane.  Doba jest dla mnie stanowczo zbyt krótka. W całym tym natłoku chyba coś straciłam, osobę, z która się naprawdę dobrze dogadywałam, przez niepotrzebne słowa, przez pewne niedopowiedzenia, byłam zła a mój charakter nie pozwala mi do tego, by się złamać i powiedzieć co czuję. Z początku była złość i rozgoryczenie, teraz po czasie zaczynają się kłębić myśli...
W piątek wieczorem stwierdziłam, że mam ochotę na sernik, więc...no cóż, czas na debiut, skoro mam ochotę na sernik to sobie go upiekę ;) Szybkie rozeznanie co jest w kuchni, zakładam w pośpiechu buty (dochodziła godzina 21), biorę pieska i lecę do sklepu po twaróg, bo tylko jego brakowało. Przy okazji kupiłam pare innych rzeczy nie związanych z zachcianką sernikową. Mix sałat, który jest już u mnie niemalże codziennością, sok pomarańczowy bez cukru, mleko...ledwo zdążyłam do domu przed burzą. Składniki zgromadzone, więc zabrałam się za pieczenie. Wyszedł smaczny, tylko przyznam szczerze, że trochę zbyt mokry. Ale wszystko można przecież dopracować z czasem :)

Wczorajsze śniadanie:
owsianka i siemie lniane, serek wiejski i jogurt naturalny, miód i truskawki

do tego kawałek sernika ;)

Tola  okazywała zainteresowanie sernikiem. Ta psinka z dnia na dzień zaskakuje mnie coraz bardziej. Jest cudowna, kochana, niesamowita. To żywe złotko i psiak z wielkim sercem. Okazuje dużo miłości, gdy mnie tylko widzi cieszy się tak, jakby mnie nie widziała tydzień a to raptem pare godzin...

Dzisiejsze śniadanie:
Naleśniki gryczano - żytnie w składzie z siemieniem lnianym z nadzieniem z twarogu naturalnego i dżemem pomarańczowym niesłodzonym, do tego kiwi

Miłego dnia :-)




czwartek, 3 maja 2012

Owsianka z truskawkami, klasycznie, prosto, pysznie.

Owsianka na mleku z:
otrębami pszennymi, siemieniem lnianym, rodzynkami, suszoną żurawiną, śliwką i morelą, truskawki.

Nie mam jakoś czasu na dodawanie nowych postów, rano mi nie w głowie robienie zdjęć a tym bardziej kombinowanie ze śniadaniem. Staram się zrobić jakieś szybkie śniadanie, ale przy tym zdrowe i pyszne, bo przecież trzeba jakoś miło zacząć dzień ;) Codziennie wstaję o 5, na 7 do pracy a prosto po niej na siłownię i tak oto w domu ląduję ok 18 albo i 19. Ciepły posiłek, chwilę posiedzę i do spania. Nie mam czasu ani zbytnich chęci na chodzenie po centrach handlowych i poszukiwaniu nowych ciuszków, a chętnie uzupełniłabym garderobę. Wczoraj mi się to jednak udało. Wzięłam sobie wolne w pracy i zajęłam się sobą, dzień tylko dla mnie. Rano siłownia, później spacer z pieskiem, obiad, zakupy. Przyjemny dzień. Co do pieska, to niecałe 2 tygodnie temu byłam w schronisku i przygarnęłam psiaka, piękną 2 letnią suczkę. Jest piękna, mądra, żywiołowa i naprawdę pocieszna. Ma na imię Tola :-)
W weekend nadrobię zaległości i zobaczę co tam dobrego pichciłyście a teraz życzę Wam udanego dnia :)