środa, 21 marca 2012

Ryż brązowy


Śniadanie:
Ryż brązowy na mleku i wodzie, z odrobiną serka wiejskiego lekkiego, chudym twarogiem, czekoladowym budyniem bez cukru, wiórkami kokosowymi i łyżeczką dżemu śliwkowego słodzonego fruktozą.



sobota, 17 marca 2012

Limonkowo cytrynowe muffiny gryczano żytnie

Udało się! :D
Podejście numer...4 (nie licząc jeszcze jednego razu, gdy robiłam muffiny z fasoli czerwonej i te wyszły;)) Zastosowałam się do rady : NIE MĘCZ CIASTA. Delikatnie połączyłam składniki suche i mokre i hop z ciastem do foremek.

Przepis na 6 sztuk:
130 g mąki (u mnie pół na pół żytnia/gryczana)
1 jajko
1/3 szkl. maślanki
1/3 szkl. mleka
łyżka oleju(u mnie rzepakowy)
łyżeczka startej skórki z cytryny
łyżeczka startej skórki z limonki
1 łyżka miodu
1 łyżka cukru brązowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
piekłam je 25 minut w 180 stopniach bez termoobiegu.

środa, 14 marca 2012

kuskus


Kasza kuskus, suszone morele, jogurt jogobella light o smaku malinowym, serek wiejski lekki i twarożek.


Mam pytanie do osób, które piekły muffinki i którym one wyszły :) Otóż, gdy piekłam muffiny, których ciasto było na bazie fasoli czerwonej a nie mąki - wyszły mi. Natomiast, gdy piekłam muffinki na mące to za nic w świecie mi nie wychodziły. A miałam już 3 podejścia!!! I to z trzech różnych przepisów. Za każdym razem efekt był ten sam - ładnie wyrosły, upiekły się od góry, od spodu i z boku, ale w środku... wyszedł zakalec, surowe ciasto. Co może być powodem? Bardzo Was proszę o złote rady:)

niedziela, 11 marca 2012

Zbożowy mix


Zbożowy mix:
kasza jaglana, płatki orkiszowe, płatki owsiane, otręby żytnie, siemie lniane, do tego jogurt naturalny z błonnikiem pomarańczowym, serek wiejski lekki, jabłko (połowa prażona, połowa świeża), miód, cynamon.

Czarna kawa w nowym i już ulubionym kubku.

Dzisiaj pierwsza "aktywność" fizyczna. We wtorek już planuję wrócić na siłownię i bieżnię. Jestem spragniona ruchu. Jednak przerwa z 5 dni przeobraziła się w 2 tygodnie. Dlatego też powolutku staram się wrócić do formy. Dzisiaj poćwiczyłam na orbitku, tylko 20 minut, ale jednak po takiej przerwie nie ma co szaleć. Jutro będzie 25 minut, w poniedziałek 30 a we wtorek przywitam się z moją ukochaną bieżnią. Mimo, iż choroba będzie się dawać we znaki i bóle barku będą się jeszcze długo utrzymywać (nawet do pół roku!) to i tak... Już nie mogę się doczekać!!!


poniedziałek, 5 marca 2012

Jaglanka z ananasem


Kasza jaglana i dodatki:
siemie lniane, miód, jogurt naturalny, twaróg naturalny chudy, błonnik "Digella" i ananas.


To już tydzień bez treningu, jeszcze tak kilka dni. Już nie mogę się doczekać, aż to się skończy. W domu ogarnięte chyba wszystko co się da. Nosi mnie.

sobota, 3 marca 2012

Sobotni jadłospis


Na śniadanie wpadła sałatka owocowa:
świeże owoce: ananas, kiwi, awokado, mandarynka; ze suszonych : rodzynki; do tego serek wiejski, budyń waniliowy bez cukru, błonnik "Digella" oraz łyżeczka miodu.

Pan ananas tak smacznie się do mnie uśmiechał w Biedronce, że nie mogłam go nie zabrać do domu:) Dodatkowo dostałam dzisiaj w prezencie jeszcze jednego ananasa, więc najbliższe dni zapowiadają się ananasowo ;)

Obiad był dość słodki, ale również lekko wytrawny, na talerzu zagościły:
pełnoziarniste, żytnie pancakesy z awokado w cieście, do tego ananas, serek homogenizowany naturalny z błonnikiem "Digella", miodem oraz dżemem papajowo - marakujowym oraz prażona cukinia


Natomiast na kolację wprost z patelni teflonowej wpadł pan łosoś a wraz z nim do towarzystwa gotowane brokuły, świeża pietruszka oraz musztarda do smaku ;)

Z racji tego, że nadal siedzę w domu - pozwoliłam sobie na umieszczenie wszystkich dzisiejszych dań ;) Chociaż widząc dzisiejsze słońce - nie wytrzymałam, poszłam na spacer :)

Dziewczyny, wiadomo, że mąki pełnoziarniste np. te Lubelli albo mąki orkiszowe są zdrowe, napewno lepsze od białej pszennej;) Czy tę żytnią też wpisujecie do grona zdrowych mąk sprzyjających tym, którzy dbają o zdrową dietę?;)

piątek, 2 marca 2012

Owsiankowe śniadania - ciąg dalszy


Owsianka z dodatkami:
otręby pszenne, siemie lniane, nerkowce, płatki migdałowe, rodzynki, żurawina, papaja, starte jabłko, twaróg, w środku budyń waniliowy



Przerwa w treningach jednak się przedłuży, wszystko na to wskazuje. Jedyne co mogę praktykować w moim zaciszu domowym to, jak to nazywam "gimnastyka podłogowa". Jakieś przysiady, wymahy nogami, brzuszki. W porównaniu z moimi treningami to naprawdę nic. Męczę się już. Mam dość. Od rana do wieczora w domu. Dzisiaj się tylko wyrwałam do sklepu po rybkę na obiad. Zaczerpnęłam świeżego powietrza. Jestem zmęczona już tym.
Muzyka, świeczki zapachowe, które uwielbiam, taki poprawiacz samopoczucia. Teraz włączony tv, koc na podłodze i ruszam z gimnastyką, bo czuję, że zastygam...

czwartek, 1 marca 2012

Śniadaniowo


Dzisiejsze śniadanie - owsianka i dodatki:
siemie lniane, błonnik śliwkowy, daktyl suszony, morela suszona, papaja, świeża gruszka, serek wiejski lekki i serek homogenizowany 0 %(część wymieszana z owsianką a część na górze) i błonnik "Digella".


I wczorajsza owsianka:
Siemie lniane, rodzynki, twaróg półtłusty ( w środku i na górze), błonnik "Digella", otręby pszenne, kiwi.



Kolejny dzień w domu. Zrobiłam pranie, posprzątałam, zawsze to jakiś ruch;) Zastanawiam się co jutro będę robić. Dzisiaj spotkało mnie jednak coś miłego. Kolega ze siłowni martwiący się o moje zdrowie przysłał mi taką oto niespodziankę:


uwielbiam białe kwiaty!!!