Są czasami takie dni, kiedy nic się nie chce, kiedy opada się z sił i wszystko przybiera paskudnie szare barwy.Podobno najlepszy na przetrwanie takiego stanu jest sen. A co, jeżeli budzimy się rano i stwierdzamy, że nic się nie zmieniło? I nadal czujemy ten stan dziwnego przygnębienia? Ciężko jest czasami patrzeć na świat przez różowe okulary, ale może chociaż śniadanie w różowych barwach podreperuje budżet uśmiechu i pozwoli na te szarości spojrzeć z innego punktu widzenia...
Moja różowa owsianka:
Składniki:
proporcje wg. uznania
Płatki owsiane
Maliny
Rodzynki
Żurawina
Banan
Dżem (ja użyłam morelowego)
Serek homogenizowany
Jak to zrobiłam?
Zagotowałam w rondelku wodę, dodałam płatków owsianych i malin. Po paru minutach zmieszałam płatki i maliny ze serkiem homo,dodałam rodzynek i żurawiny. Na wierzch położyłam pokrojonego w kosteczkę banana i łyżeczkę dżemu morelowego.
Cudowna, różowa barwa...
Mmmm,jakie smaczne sniadanko;) wprost dla dziewczynki,lubię!
OdpowiedzUsuń