czwartek, 1 listopada 2012

Budyniowa owsianka


Budyniowa owsianka (budyń śmietankowy) z płatkami fitness bez cukru, suszoną żurawiną i rodzynkami, serkiem homo naturalnym, cynamonem i mango.

Lubię taką budyniową owsiankę, super się zagęszcza i syci na dłużej. W ogóle teraz jest czas na ciepłe śniadania. Ranki są już chłodniejsze i ciemniejsze, nie budzą nas już promienie słoneczne, tylko podmuch jesiennego wiatru, szum opadających liści, uszczypliwy i przeszywający a jednocześnie lekki mrozik. I ostrość z rana jest też inna, wszystko widać jak przez mgłę i to nie tylko tę, która jest za oknem, to jakby same oczy były pokryte jakąś barierą ochronną i broniły się przed otaczającą nas aurą. Jest ranek, jest chłód, czas płynie wolniej a zarazem tak szybko ucieka i jest jeszcze to jedno uczucie, uczucie tęsknoty, które czasami niewiadomo skąd się uaktywnia i choć tak bardzo chce się go pozbyć to za cholerę nie idzie z tym wygrać. Śniadanie - ciepłe i pożywne, z rana rozgrzewające ciało, zapach kojący zmysły i kawa pobudzająca ostrość widzenia i dająca kopa do działania. Wieczorem zapalone świeczuszki dające kojące zmysły światełko. Przed snem maluję paznokcie na koralowy kolor, dający złudzenie ciepła. Z głośników Axel Rudi Pell, tym razem lżejsze utwory. Okrywam się kocem, zawijam niczym w kokon. Tak, ewidentnie czuję jesień.






4 komentarze:

  1. budyniowa, ona taka dobra jest! 3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, jak niewiele trzeba by coś stało się jeszcze lepsze :)

      Usuń
  2. uwielbiam konsystencję budyniowej owsianki! a u Ciebie jeszcze z takimi pysznymi dodatkami, rzeczywiście idealne śniadanko na chłodny poranek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. też uwielbiam budyniową! pychotka :)

    OdpowiedzUsuń