środa, 4 stycznia 2012

Dwie wersje kaszy jęczmiennej

Jak na razie, jeszcze mi się nie znudziła, wczoraj i dzisiaj też zagościła u mnie na śniadanie. I chociaż wiem, że szybko mi się nie znudzi, jutro już będzie coś innego dla odmiany. Dzisiaj dodaję wczorajsze i dzisiejsze śniadanie z jęczmienną kaszą w roli głównej.

Wczoraj:
Kasza jęczmienna, serek śmietankowy, wieśniak, suszone daktyle,suszone jabłko, rodzynki, papaja, tarte jabłko, cynamon.


Dzisiaj:
Kasza jęczmienna, serek wiejski, serek homo naturalny, serek śmietankowy, dżem porzeczkowy niskosłodzony, suszone jabłka, rodzynki,papaja, płatki bran flakes, czekoladowe kulki, połówka jabłka.

Mi pasują obie wersje, a Wam, która bardziej przypadłaby do gustu?
:-)


4 komentarze:

  1. obie są super :D ale chyba 1

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wybieram pierwsze, bo zatęskniłam za kochanym dzieciństwie tartym jabłuszkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę tego spróbować , pysznie się zapowiada !!
    Obserwuję i zapraszam do siebie gdzie również ostatnio proponuję lekkie zdrowe jedzonko :)

    http://life-beauty-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę,że jabłko tatre wygrało :-)

    OdpowiedzUsuń