piątek, 16 grudnia 2011

Kurcze pieczone ! ;) Czyli zapiekane warzywa z kurczakiem i niespodzianką w środku

Mówiłam już, że uwielbiam szpinak? Wiem, wiem, głupie pytanie! Wspominałam już o tym napewno nie raz :-) Tym razem postanowiłam troszkę inaczej niż zwykle przyrządzić kurczaka z warzywami i obowiązkowo dodałam do tego dania szpinak. Aż mi się oczy świecą na sam widok tej zieleniny. Czy kiedyś mi się znudzi? Nie.
Standardowo przygotowanie piersi z kurczaka to wrzucenie jej na rozgrzaną patelnię teflonową - chwila moment i kurczak gotowy. Tym razem postanowiłam uzbroić się nieco w cierpliwość i chociaż kiszki grały mi już marsza - nie dałam za wygraną. Grzecznie chrupałam marchewkę w oczekiwaniu na to, aż wszystko będzie gotowe.

Do naczynia żaroodpornego włożyłam pokrojoną w plasterki cukinię, pieczarki, pomidora i szpinak (mrożony liściasty). Pierś z kurczaka doprawiłam bazylią, oregano, słodką papryką. Na każdej z piersi ułożyłam ser pleśniowy Camembert i zawinęłam. Całość doprawiłam czosnkiem wyduszonym przez czosnkownicę, posypałam serkiem pleśniowym pokrojonym w kostkę i polałam oliwą z oliwek doprawioną pieprzem. Wszystko przez ok godzinę piekłam w piekarniku w 180 stopniach. Później przełożyłam na talerz. Warto było czekać :)



2 komentarze:

  1. jejku! musiałobyć nieziemsko dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, też nieraz tak mam. W brzuchu mi się przewraca, 'krzyczy' o coś do jedzenia, a tu pychotka siedzi w piekarniku. :D
    Ale smaczne danie! ;)

    OdpowiedzUsuń