Mocno orzechowa:) Bo z nerkowcami, migdałami, pestkami dyni (którą uwielbiam! <3 ), masłem orzechowym, rodzynkami, suszonym ananasem oraz bio sezamkami. Owsianka na mleku z błonnikiem cynamonowym "Digella", który nadał jej fajny smak i ładnie zagęścił.
Mam do Was pytanie, czy używałyście masła orzechowego firmy "Primavika"? Tego bez dodatku cukru i soli? Ja właśnie męczę słoiczek tego masła, dosłownie. Jest dziwne i takie oleiste. Wcześniej miałam kilka słoiczków "Felix" o obniżonej zawartości tłuszczu, kupiłam inne, żeby spróbować czegoś nowego. I nie jestem do końca zadowolona. Nie rozpuszcza / nie rozpływa sieę na ciepłej owsiance, tak jak Felix, w zasadzie, to w ogóle się nie rozpuszcza, no i ten smak jest jakiś taki inny. Poza walorami smakowymi to różnica w kaloriach jest - Felixa ma mniej o 100kcal na 100g. Tylko w składzie jest sól. Ale tym się chyba nie ma co przejmować, bo soli i tak w kuchni w ogóle nie używam, więc od czasu do czasu w taki masełku nie zaszkodzi ;) A jakie są Wasze odczucia, jeśli chodzi o kupne masła orzechowe? Tak, tak, wiem, że te domowe są najlepsze i...chyba zaraz pójdę takowe zrobić:)
Ja zakochałam się w Black Rose crunchy - z kawałkami orzeszków. Świetnie kremowe.
OdpowiedzUsuńooo a to o obiżonej zaw felix to gdzie kupowałaś? i ile płaciłaś? bo ja mam za 9zł zwykłe felix... a też planuję zrobić sama... jak ty robisz? tzn. w czym?
OdpowiedzUsuńa czytałaś skład tego masła? kupa tłuszczu utwardzonego, a orzechów tyle, co kot napłakał. nie bój się tak kalorii i tłuszczu, bo robisz krzywdę swojemu organizmowi..
OdpowiedzUsuńsiaśka, masło orzechowe robi się blenderem.
OdpowiedzUsuń