sobota, 8 września 2012

Duży uśmiech - wielki powód :)

Oj tak, powód do uśmiechu jest zdecydowanie wielki! Odebrałam dzisiaj bilety na koncert mojej najulubieńszej ;) kapeli rockowej. Drugie koncertowe marzenie z trzech już w październiku zostanie spełnione. Cieszę się strasznie, już czuję te emocje, tą energię i atmosferę. Wyprawa poza Polskę, bo do Lipska, ale tak bardzo mi zależy, że wyjazd za granicę nie ma znaczenia :) Dla mnie to nie tylko muzyka, to coś więcej. Przy ich piosenkach robię trening, napędzają mnie, gdy chcę się wyciszyć - działają kojąco, gdy potrzeba mi poprawy nastroju - działają jak antidotum. Niesamowicie działają na moje zmysły...
Tak więc czekam już na październik.
 
 
A sam ranek zaczął się równie pozytywnie, bo dobre śniadanie daje kopa na cały dzień.
 

Pod spodem budyń czekoladowy bez cukru, serek wiejski lekki, owsianka (płatki owsiane, otręby owsiane, żytnie i orkiszowe), zagotowane z cynamonem jabłko i śliwka, suszona figa.

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz