Dzisiaj postanowiłam zrobić mały przegląd menu tym bardziej, że miałam więcej niż jeden trening.
I śniadanie:
Musli bez cukru owocowe SANTE, 1/2 opakowania serka wiejskiego lekkiego wymieszanego z twarogiem, płatki ZDROWY BŁONNIK, siemię lniane mielone, granat i jabłko.
Trening - abs na brzuch, ćwiczenia z hantlami i 40 minut biegu
II śniadanie:
Omlet cesarsko - biszkoptowy ze suszoną śliwką i żurawiną w środku, na mące żytniej i sojowej, 1/2 opakowania serka wiejskiego lekkiego, dżem truskawkowy niskosłodzony i jabłko.
OBIAD:
Sałatka z : mixu sałat, wędzonego halibuta, pomidora, ogórka konserwowego, zielonego groszku, prażonej cukini i pieczarek, mix orzechów oraz słonecznik i pestki dyni, do tego fura przypraw i świeża bazylia.
Trening: abs na brzuch, ćwiczenia z hantlami i 40 minut orbitreka w szaleńczym tempie:)
Po: koktajklbananowo - szpinakowy ze siemieniem lnianym mielonym, jogurtem naturalnym, miodem rzepakowym i marchewka do chrupania - tutaj brak zdjęcia bo odrazu go pochłonęłam ;)
Łapię ostatnie promienie słoneczne, pogoda nastraja pozytywnie, napędza do biegania. Dzisiejszy bieg ze słuchawkami w uszach, ulubiona muzyką - to jest to. W takich chwilach czuję przypływ sił.
zdrowie na talerzu :)
OdpowiedzUsuń