sobota, 28 stycznia 2012

Pozytywny poranek z owsianką w roli głównej

Na taki poranek jak ten czekałam już od dawna. Bezsenne noce za bardzo dały się we znaki, zmęczenie i brak sił idące w parze kiepsko na mnie działają. Dzisiaj, mimo krótkiego snu i pobudki o 7 przespałam noc bez budzenia się z niewiadomych przyczyn. To jeden ze składników nastrajających mnie bardzo pozytywnie, do pełni szczęścia wpadła na śniadanie owsianka. Czas spakować torbę i lecieć na siłownię podwoić dobry nastrój. To będzie dobry dzień ;-)

Owsianka na mleku sojowym z błonnikiem cynamonowym "Digella", prażonym jabłkiem i suszonymi owocami : imbirem, rodzynkami, żurawiną, figą i śliwkami.


6 komentarzy:

  1. Też kocham takie poranki. Pozytywna dawka na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Owsianka pyszna! I wypasiona i wypakowana :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna owsianka ! :)
    A ja się dzisiaj nie wyspałam, bo z bólu dziąsła kilka razy się budziłam w nocy :(

    OdpowiedzUsuń
  4. owoc był później na 2 śniadanie ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Bezsenne noce mogą wykończyć. Ale dobrze, że już po wszystkim i można zjeść takie pyszne śniadanie! :)

    OdpowiedzUsuń